piątek, 9 sierpnia 2013

Życie nowelą jest.

Życie, życie jest nowelą...i pisze zacne scenariusze. Całkiem zabawne, rzec by można. Ale mnie do śmiechu nie jest. Może za rok. Jestem tak zdolną istotą, że od wczoraj moją zgrabną nóżkę zdobi piękny gips. Tak, GIPS. Nie zauważyłam stopnia na chodniku, stopa mnie się wywinęła, zrobiła chrup, i po zawodach. Piąta kość śródstopia złamana  (to ta najmniejsza), noga (do kolana) w gipsie na pięć tygodni. HURRA!!!

Jak funkcjonować z 16-sto miesięcznym dzieckiem i nogą w gipsie? Czas pokaże...
Będę miała miała o czym pisać, będę miała duuuuużo czasu by pisać...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz