środa, 9 października 2013

Peace&Love, tzn. o pokoju słów kilka

Co, jak co, ale pokój Helena ma najlepszy na świecie i zazdroszczę jej go całym sercem. Pokój - prezent od cioci Izy, no i w sumie dziadków też. Wdzięczna będę do końca życia :) Bo, bądźmy szczerzy, jak byłam w ciąży, to miałam głęboko gdzieś wystrój pokoju dziecka. Teraz to co innego, jestem obeznana (w Pinterescie) i wykształcona :D Z pomocą, a raczej z propozycją przyszła nam Iza. pokazała parę zdjęć, jak ona to widzi. Nam się też to widziało, oporów nie stawialiśmy, więc pokój wygląda, jak wygląda. Najważniejsze były szare ściany, białe 'malunki'* na ścianach i  białe meble.
Parę tygodni temu panna Helena została definitywnie wyeksmitowana z dużego pokoju, gdzie urzędowała dotychczas (albo raczej jej zabawki tam urzędowały), do jej własnego królestwa. Rezultat - wszyscy są szczęśliwi :) Ja, bo mały pierdolniczek przeniósł się do małego pokoju. Helena, bo może to i małe pole do popisu, ale popis może być konkretny, i matka weń nie ingeruje. Tata, bo...ten sam powód, co Helka ;)
W pokoju non stop coś przybywa, niedługo trzeba będzie zrobić segregację. Pewne rzeczy będą dochodzić wraz z wiekiem młodzieży. Ale na chwilę obecną jest idealnie. Jest wszystko, czego dusza zapragnie.**
Pokój nie wyglądałby w ten sposób gdyby nie zeszłoroczna impreza pt. skręcamy meble i malujemy po ścianach. Wszystkim przybyłym składam serdeczne Bóg zapłać :) Wszystkim, którzy zadbali, aby Helenka nie czuła się samotna i zaopatrzyli ją w grono pluszowych przyjaciół oraz wiele innych gadżetów składam serdeczne Bóg zapłać :) Czujcie się zaproszeni, zawsze.









 







UWAGA - SILOS :)




*malunki wykonali:Tata oraz Wujek Oblech, którego z tego miejsca serdecznie pozdrawiam :) chyba nie jest świadomy, jak ogromny wpływ na rozwój Heleny mają jego dzieła....
**każdy zauważył, że wyra brak? Jak nie, to mówię: wyra brak. O tym potem.

Zdjęcia wykonane wieczorowo poro. Oczywista oczywistość, że w dzień pokój zamienia się w CHAOS.

5 komentarzy:

  1. Nie ma zbliżenia na silos... :( Ja chcę zbliżenie na silos!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wujek oblech odpozdrawia i za Karoliną chce zbliżenia na silos :) !

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas te wyra brak w Majki pokoju :-) A pierdolniczek jest codziennie wytrwale przenoszony z jej pokoju do duzego bo malej nie chce sie tam samej siedziec. Ps. Ile ma Helenka? (mcy w sensie?) Pozdrawiam. Kamila

    OdpowiedzUsuń